Zerwij z nałogiem już dziś!
Zadzwoń: +48 784 441 285
Zerwij z nałogiem już dziś!
Zadzwoń: +48 784 441 285
Ile trzeba odczekać po antybiotyku, żeby wypić alkohol? Czy podczas farmakoterapii lub bezpośrednio po jej zakończeniu można napić się wina? Takie pytania nasuwają się wielu osobom, niezależnie od tego, jak często sięgają po alkohol. Nawet robiąc to okazjonalnie, możesz stanąć przed dylematem, czy wypić kieliszek szampana za zdrowie jubilata podczas antybiotykoterapii.
Niezależnie od tego, czy przyjmujesz antybiotyk, czy jakikolwiek inny lek, musisz uważnie przeczytać dołączoną do niego ulotkę, nim sięgniesz po alkohol. Każdy preparat może zawierać substancje, które wchodzą w reakcję z etanolem i mogą powodować niepożądane objawy, niejednokrotnie bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Alkohol może także osłabić działanie niektórych leków, przez co nie spełnią one swojej funkcji terapeutycznej.
Antybiotyki mają właściwości bakteriobójcze lub bakteriostatyczne. Stosuje się je w leczeniu infekcji górnych dróg oddechowych, układu pokarmowego, moczowego czy rozrodczego. Bywają pomocne przy ropnych zmianach skórnych. Lekarz może też przepisać antybiotyk osłonowo, np. przy infekcjach wirusowych, zaburzeniach odporności, podczas stosowania leków immunosupresyjnych albo przed zabiegiem chirurgicznym.
W każdej z powyższych sytuacji przyjmować będziesz substancję biologicznie aktywną, która sama w sobie może powodować niepożądane skutki uboczne. Wchodząc w reakcję z antybiotykiem alkohol może nasilić te objawy. Konsekwencji tych nie można w pełni przewidzieć. Każdy może reagować na dany lek w inny sposób, więc zindywidualizowana jest także reakcja na łączenie antybiotyku z alkoholem.
Jeśli zadajesz sobie pytanie, czy alkohol i antybiotyk to bezpieczne połączenie, to prawdopodobnie zmagasz się właśnie z infekcją bakteryjną. W tej sytuacji zasadniczą kwestią jest nawet nie to, kiedy można pić alkohol przy antybiotyku, lecz to, jak etanol może wpłynąć na przebieg choroby. Nauczyliśmy się lekceważyć infekcje bakteryjne, ponieważ na większość wynaleziono skuteczne leki. Nie oznacza to jednak, że są dla nas zupełnie nieszkodliwe.
Infekcje silnie angażują wszystkie zasoby organizmu do walki z patogenami. Leki wspomagają reakcję immunologiczną, niemniej to od efektywności rozmaitych procesów fizjologicznych zależy, czy przezwyciężymy chorobę. Tymczasem alkohol jest źródłem substancji toksycznych, których przetworzenie na nieszkodliwe metabolity wymaga m.in. intensywnej pracy wątroby. Zmuszając organizm do takiego wysiłku, obniżamy jego zdolność do zwalczania infekcji.
Błędne jest także myślenie, że picie alkoholu może powstrzymać rozwój aktywnej infekcji. Nie można wówczas „zdezynfekować” się etanolem. Wprost przeciwnie – alkohol rozszerza naczynia krwionośne, ułatwiając bakteriom – znajdującym się np. na błonie śluzowej gardła – przenikanie do krwi i rozprzestrzenianie się po organizmie. W ten sposób może dojść do zainfekowania innych narządów.
Nie istnieje uniwersalna odpowiedź na pytanie, kiedy można pić alkohol po antybiotyku. Każdy preparat ma specyficzny skład i w zależności o rozmaitych czynników (np. od wieku pacjenta czy ogólnego stanu jego zdrowia) może w różny sposób oddziaływać na organizm. Dlatego zawsze zapoznaj się z treścią dołączonej do leku ulotki. Znajdziesz tam informację na temat możliwych interakcji antybiotyku i alkoholu.
Najczęściej wymienianymi niepożądanymi objawami łączenia antybiotyku z alkoholem są:
Objawy te są zwykle nieproporcjonalnie intensywne w stosunku do spożytej dawki alkoholu. Tzw. kac może trwać o wiele dłużej i mieć znacznie bardziej uciążliwy przebieg niż w normalnych warunkach. Jeśli dodatkowo w czasie antybiotykoterapii zażywasz inne leki (np. przeciwbólowe), po wypiciu nawet niewielkiej ilości wódki czy piwa możesz spodziewać się niepożądanych objawów ze strony wątroby lub przewodu pokarmowego.
Niektóre antybiotyki w połączeniu z alkoholem mogą powodować znacznie bardziej dotkliwe i niebezpieczne objawy. Przykładami są tu leki wykorzystujące takie substancje czynne, jak:
Picie alkoholu przy leczeniu tymi preparatami może prowadzić do tzw. reakcji disulfiramowej. Jej nazwa nie jest przypadkowa – jej mechanizm i objawy są identyczne, jak u osób, które ze względu na chorobę alkoholową zdecydowały się na wszywkę z Disulfiramu i mimo to spożyły alkohol. Antybiotyk z wyżej wymienionej grupy w interakcji z etanolem może spowodować zaburzenia rytmu serca, duszność, wymioty i inne objawy, które w skrajnych przypadkach wiążą się z zagrożeniem życia.
Jednym z najczęściej przepisywanych przez lekarzy antybiotyków jest Amoksiklav. Jego zamiennikiem jest równie popularny Duomox. Alkohol i amoksycylina to stosunkowo bezpieczne połącznie. W ulotkach do leków na bazie tej substancji czynnej można spotkać się z zapisem, że jej możliwe skutki interakcji z etanolem są nieznane. Brak szczegółowych informacji na temat ewentualnych działań ubocznych nie oznacza to jednak, że łączenie Duomoxu i alkoholu jest dla organizmu całkowicie obojętne.
Ponieważ każdy organizm – w zależności od masy ciała, płci, wieku, stanu zdrowia itp. – inaczej reaguje na alkohol, jego spożycie zawsze może nasilić skutki uboczne antybiotykoterapii albo osłabić działanie leku. I odwrotnie – zawarta w antybiotyku substancja czynna może wpłynąć na metabolizm alkoholu. Nawet jeśli jak dotąd nie zarejestrowano przypadków, w których doszło do niebezpiecznych interakcji, właśnie Ty możesz być wyjątkiem od reguły. Dlatego nie łącz z alkoholem nawet amoksiklavu.
Alkohol po antybiotyku można pić zwykle po upływie 48-72 godzin od zakończenia terapii. Do tego czasu organizm najczęściej zdąży już wydalić resztki substancji leczniczych i ich metabolitów, a niebezpieczeństwo niekorzystnych interakcji jest minimalne. Wyjątek stanowią antybiotyki o przedłużonym działaniu. Ich metabolizm jest wolniejszy, więc pozostają w organizmie nawet 5-8 dni od spożycia ostatniej dawki. Takim preparatem leczniczym jest np. azytromycyna. Jeśli stosujesz tego typu leki, musisz odpowiednio wydłużyć okres abstynencji.
Kiedy po zakończeniu antybiotykoterapii możesz wypić piwo? Pacjenci często sądzą, że zestawienie antybiotyk-piwo jest bezpieczniejsze niż łączenie leków z trunkami wysokoprocentowymi. Niestety, piwo musisz traktować tak, jak każdy inny napój z etanolem. Pół litra piwa zawiera tyle samo alkoholu, co kieliszek wódki. Pamiętając o tym, nigdy nie łącz antybiotyku z piwem – chyba, że bezalkoholowym.